24
Śr, Kwi

Dzielnicowy z Jarosławia wyjaśnił sprawę uszkodzenia hondy civic. Analizując nagrania z osiedlowego monitoringu odkrył, że za zniszczenie nie odpowiada człowiek, a... dwa spłoszone łosie.

Kilka tygodni temu mieszkaniec Jarosławia powiadomił policjantów, że ktoś uszkodził jego samochód stojący na osiedlowym parkingu.  Honda civic miała zerwane prawe lusterko, uszkodzony lakier na pokrywie silnika, na prawym przednim błotniku i drzwiach. W sprawie tej wszczęto postępowanie.

Policyjny patrol interweniował wczoraj w nocy na terenie Radymna. Ze zgłoszeń mieszkańców wynikało, że w rejonie stacji kolejowej biega koń. Policjanci zauważyli zwierzę stojące na peronie. Uchwycili konia a potem przetransportowali na teren komisariatu. Rano policjanci przekazali go właścicielowi. Mężczyzna został ukarany grzywną za brak ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia.

W środę w nocy mieszkańcy Radymna poprosili  Policję o pomoc w związku z biegającym po okolicy koniem. Z zawiadomienia wynikało, że zwierzę znajdowało się na terenie stacji kolejowej. Policjanci przyjechali na teren dworca. Tam zauważyli konia z zapiętą uzdą. Po konsultacji z dyżurnym funkcjonariusze podeszli do konia, uchwycili go i przyprowadzili na teren komisariatu.

Trwają czynności w sprawie wypadku drogowego w Korczowej. Wczoraj wieczorem kierujący nieustalonej marki samochodem wjechał w grupę pieszych a potem odjechał. Troje nastolatków trafiło do szpitala w Przemyślu.  Policjanci zabezpieczyli dowody, pozostawione przez sprawcę i powiadomili sąsiednie jednostki. Patrole sprawdzały drogi leśne, parkingi i sąsiednie miejscowości. Trwają czynności w tej sprawie.

Policjanci pracowali na miejscu tragicznego wypadku w Dobkowicach. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący audi A3 zjechał na przeciwny pas ruchu, uderzył w przepust, przejechał ogrodzenie posesji i dachował. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł pasażer, 20-letni mieszkaniec  gminy Chłopice. W audi oprócz kierowcy podróżowała 17-letnia pasażerka. Ona i kierujący trafili do szpitala. Policjanci ustalili, że kierujący był trzeźwy.

Dziś w nocy, tuż po godz. 1. policjanci pracowali na miejscu śmiertelnego wypadku drogowego w Dobkowicach. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący audi A3 zjechał na przeciwny pas drogi, następnie do rowu i uderzył w ogrodzenie posesji. Potem pojazd wjechał na teren posesji i tam uderzył w słup a następnie dachował.

Do jarosławskiej Policji docierają informacje o zaginionym 52-letnim Kazimierzu Sidorko. Każdy taki sygnał jest sprawdzany. Dziś od rana, kilkunastu funkcjonariuszy i członkowie rodzinysprawdzali miejsca, gdzie może przebywać zaginiony. Przeszukano zarośla, pustostany i zbiorniki wodne w Tuczempach. Mężczyzny nie odnaleziono.

Policjanci sprawdzają każdy sygnał, który dociera w tej sprawie. Dzisiaj od rana policjanci sprawdzali miejsca, w których mógł przebywać zaginiony Kazimierz Sidorko. Mężczyzna jest poszukiwany jako osoba zaginiona od 12 marca 2015 roku. Piętnastu policjantów, funkcjonariusz Straży Miejskiej w Jarosławiu oraz rodzina zaginionego przeszukiwali okolice ulicy Wiosennej i koryta rzeki San w Tuczempach. Podczas tych działań sprawdzono zarośla, pustostany, a także okolice zbiorników wodnych.

Wczoraj, w okolicach miejscowości Łazy doszło do awaryjnego lądowania szybowca. Z policyjnych ustaleń wynika, że 56-letni pilot najprawdopodobniej stracił orientację i lądował awaryjnie na polu ornym. Pilot z obrażeniami trafił do jarosławskiego szpitala. Pracujący na miejscu zdarzenia policjanci przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli szybowiec a także ustalili, że pilot był trzeźwy.

Policjanci z komisariatu w Radymnie ustalają okoliczności wypadku w ruchu powietrznym. Do zdarzenia doszło wczoraj, tuż po godz. 14 w okolicach miejscowości Łazy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 56-letni pilot szybowca najprawdopodobniej stracił orientację i odleciał za daleko od lotniska mieszczącego się w miejscowości Laszki.

Ponad godzinę policjanci poszukiwali  zaginionego 59-latka. Mieszkaniec gminy Wiązownica wyszedł wczoraj z domu około godziny 15 i udał się do pobliskiego lasu. Poszukiwania utrudniał silnie padający śnieg i pogarszające się warunki pogodowe. W chwili odnalezienia zaginiony miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Policjanci poszukiwali wczoraj 59-letniego mieszkańca gminy Wiązownica. Mężczyzna wyszedł z domu około godziny 15 i udał się najprawdopodobniej do położonego nieopodal lasu. Zaniepokojona zniknięciem mężczyzny rodzina zawiadomiła Policję.

Więcej artykułów…