27
So, Kwi

Policjant po służbie zatrzymał mężczyznę, który kierując ciągnikiem przewoził troje dzieci narażając je na spore niebezpieczeństwo. Jedno dziecko siedziało na błotniku ciągnika, drugie na kolanach kierującego, a trzecie w przyczepce. Ponadto badanie trzeźwości wykazało u kierującego ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. 

We wtorek około godz. 17 policjant z brzozowskiej komendy wracając po służbie zwrócił uwagę w Malinówce na kierowcę ciągnika rolniczego, który w niebezpieczny sposób przewoził troje małych dzieci. Powiadomił o tym dyżurnego, który na miejsce skierował policjantów ruchu drogowego.

Kierowca opla zlekceważył sygnał do zatrzymania nadawany przez policjantów i zaczął uciekać. Swoją jazdą popełnił szereg wykroczeń, i spowodował zagrożenie dla innych kierowców. Teraz za swoje zachowanie odpowie karnie.

Brzozowscy policjanci pracowali na miejscu zdarzenia drogowego, do jakiego doszło wczoraj w Przysietnicy. Kierujący oplem na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i zderzył się z jadącym z naprzeciwka radiowozem. W wyniku tego zderzenia ucierpieli dwaj funkcjonariusze i karetką pogotowia zostali przewiezieni do szpitala.

Do zdarzenia doszło wczoraj, tuż po godz. 17 w Przysietnicy. O tym fakcie dyżurnego poinformował jeden z policjantów biorących udział w zdarzeniu.  Funkcjonariusze skierowani na miejsce ustalili, że kierujący oplem 18-letni mieszkaniec Lutczy prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w jadący z naprzeciwka radiowóz. Kierujący oplem i obydwaj funkcjonariusze biorący udział w zdarzeniu byli trzeźwi.