Prawie 50 gramów marihuany znaleźli policjanci z wydziału kryminalnego w jednym z rzeszowskich akademików. Schowane w nocnej szafce narkotyki należały do 22-letniego mieszkańca Zawichostu. Pochodzące z własnej uprawy narkotyki mężczyzna udzielał i sprzedawał innym osobom.
W czwartek policjanci z wydziału kryminalnego uzyskali informacje, że 22-letni mieszkaniec Zawichostu przechowuje w akademiku narkotyki. Informacja potwierdziła się, gdy w zajmowanym przez niego pokoju znaleźli susz roślinny. Policjanci znaleźli tam również wagę elektroniczną ze śladami narkotyku.
Z przeprowadzonego rozpytania wynikało, ze znaleziony susz i waga należą do podejrzewanego. W związku z tym 22-latek został zatrzymany przez policjantów na terenie akademika. Wstępne badanie zabezpieczonego suszu potwierdziło, że jest to marihuana w ilości niemal 50 gramów. Prowadzący postępowanie policjanci ustalili, że marihuana pochodzi z konopi wyhodowanych przez 22-latka. Otrzymany narkotyk przywiózł do akademika, gdzie sprzedawał go znajomym. Waga służyła mu do jego porcjowania.
Wstępne ustalenia wskazują, że kilkunastokrotnie sprzedał marihuanę przynajmniej dwóm osobom. Mężczyzna usłyszał zarzuty uprawy, posiadania oraz udzielania, w tym dla korzyści majątkowej środków odurzających. Grozi mu za to kara do 10 lat pozbawienia wolności. W sprawie trwają obecnie dalsze czynności wyjaśniające.
W poniedziałek prowadzący śledztwo prokurator z Prokuratury Rejonowej dla Miasta Rzeszów zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji połączonego z zakazem opuszczania kraju.