Policjanci wyjaśniają okoliczności potrącenia mężczyzny przez pociąg na stacji kolejowej w Muninie. Wstępne ustalenia wskazują, że mężczyzna wskoczył pod pociąg, zginął na miejscu. Ponieważ nie miał przy sobie żadnych dokumentów, policjanci ustalają jego tożsamość.
36-letni rzeszowianin odpowie za napad na placówkę bankową w Jarosławiu. Kilkanaście dni temu, grożąc kasjerce przedmiotem przypominającym broń palną, zmusił ją do wydania pieniędzy. Mężczyzna został zatrzymany w Rzeszowie przez policyjnych antyterrorystów. Usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
Do napadu na placówkę bankową w Jarosławiu doszło 12 lutego. Przed godziną 15 do pomieszczenia kasowego wszedł młody mężczyzna, na głowie miał czapkę i kaptur. W kierunku kasjerki skierował przedmiot przypominający broń i zażądał pieniędzy. Kobieta wydała mu gotówkę, po czym napastnik oddalił się.
Policjanci z Pruchnika ustalili dane trzech sprawców, którzy usiłowali ukraść zabytkową lufę z działa PAK 40. Sprawcy wykopali lufę z ziemi i przygotowali do kradzieży. Jednak przeszkodziła im szybka reakcja lokalnej społeczności i działania policji. Jeden ze sprawców, 20-letni mieszkaniec gminy Pruchnik, już usłyszał zarzuty. Wkrótce zostaną przesłuchani dwaj pozostali.
Policjanci z posterunku w Pruchniku kilka dni temu otrzymali zgłoszenie o próbie kradzieży fragmentu z działa PAK 40. Z informacji przekazanych przez pracownika Urzędu Miasta Pruchnika wynikało, że nieznane osoby wykopały lufę z działa, która znajdowała się na terenie pół w okolicach Rzeplina.
Nie żyje 57-letni mężczyzna, którego ciało znaleziono dziś rano przy ul. Żołnierskiej w Jarosławiu. Policyjne czynności wykluczyły, aby doszło do przestępstwa. Mężczyzna prawdopodobnie zamarzł.
Dziś rano mieszkanka Jarosławia zauważyła leżącego na ziemi człowieka. Okazało się, że 57-letni mężczyzna nie żyje. Policjanci, którzy pracowali na miejscu tego zdarzenia ustalili, że mieszkaniec powiatu jarosławskiego od jakiegoś czasu prowadził bezdomny tryb życia, mieszkając w rejonie pustostanu przy ul. Żołnierskiej. Mężczyzna prawdopodobnie oddalił się z miejsca, w którym nocował i zamarzł nieopodal.
Policjanci wyjaśniają okoliczności wczorajszego wypadku na lotnisku dla szybowców w Laszkach. 46-letni pilot szybowca, najprawdopodobniej zbyt pionowo poprowadził szybowiec, wpadł w korkociąg i spadł na ziemię. Mężczyzna trafił do szpitala.
Dzisiaj ok godziny 15, w miejscowości Laszki w powiecie jarosławskim doszło do wypadku szybowca. 46-letni pilot podczas startu uderzył w płytę lotniska. Ranny mężczyzna trafił do szpitala.
Po godz. 15, dyżurny jarosławskiej komendy Policji został poinformowany o wypadku na lotnisku w Laszkach. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 46-letni mieszkaniec Warszawy pilotując szybowiec, podczas startu uderzył w płytę lotniska. Mężczyzna doznał urazu obu nóg, został przetransportowany do szpitala. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego wypadku.
W zalewie w miejscowości Radymno wyłowiono ciało mężczyzny. Mężczyznę zauważył pływający łódką wędkarz . Policjanci ustalają okoliczności i przyczyny śmierci mężczyzny.
Dzisiaj przed godz. 10 w Radymnie w zalewie znaleziono ciało mężczyzny. Informację, że w zalewie przy kąpielisku znajdują się zwłoki, przekazał policjantom pływający łódką wędkarz. Funkcjonariusze potwierdzili, że w wodzie jest ciało mężczyzny, natomiast na brzegu jego odzież. Wezwani na miejsce strażacy wyciągnęli zwłoki z wody.
