Policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci 52-letniego mężczyzny, którego dzisiaj rano znaleziono w Łodynie, gm. Ustrzyki Dolne. Najprawdopodobniej mężczyzna zmarł w wyniku wyziębienia organizmu. To pierwszy przypadek śmiertelnego wychłodzenia tej zimy na Podkarpaciu.
Z ustaleń policjantów wynika, ze leżącego przy drodze mężczyznę znalazł dziś rano kierowca kursowego autobusu. Policjanci ustalili, że w środę 52-latek wraz z kolegami z pracy udał się do Krosna. Do miejsca zamieszkania mężczyźni powrócili po północy i każdy z nich udał się do swojego domu. Wszyscy pili wcześniej alkohol.
Ciało 52-letniego mężczyzny zostało znalezione w odległości około 200 metrów od jego domu. Najprawdopodobniej mężczyzna zmarł w wyniku wyziębienia organizmu. Na polecenie prokuratora ciało mężczyzny zostało zabezpieczone w prosektorium.
Od kilku dni w Bieszczadach jest bardzo zimno. Policjanci apelują, aby widząc osobę w okolicznościach, które zagrażają jej życiu, zwłaszcza w trudnym okresie zimowym, nie pozostawać obojętnym i informować o tym służby. Pamiętajmy, że taka informacja może uratować ludzkie życie.