Zimowe zamiecie, opady śniegu z deszczem i mgły powodują, że na drogach istnieje ograniczona widoczność. Okres jesienno-zimowy wprawia też wiele osób w nie najlepszy, depresyjny nastrój, obniżający sprawność i szybkość reakcji za kierownicą. Nic więc dziwnego, że łatwiej o wypadek, zwłaszcza z udziałem pieszego.
Tragiczne statystyki
Według statystyk policyjnych, w całym 2012 roku odnotowano 10 309 wypadów z udziałem pieszych, w których śmierć poniosło aż 1167 osób, a prawie 10 tys. odniosło obrażenia ciała. Niepokojący jest fakt, że wiele wypadków ma miejsce na przejściach dla pieszych. Kierowcy często nie potrafią dostosować prędkości jazdy do warunków panujących zimą na drogach. Na mokrej lub oblodzonej nawierzchni droga hamowania jest znacznie dłuższa niż na suchej. Kierowcy też nie zachowują szczególnej ostrożności na drodze, jeśli na dworze panują niekorzystne warunki atmosferyczne.
Kto jest winien?
Zdecydowana większość wypadków na polskich drogach z udziałem pieszych dochodzi z winy kierujących pojazdami. Szacuje się, że przechodnie odpowiadają co najwyżej za 10% wypadków. Do najczęstszych przewinień pieszych zalicza się:
- wtargnięcie na jezdnię przed jadącym pojazdem,
- przekraczanie jezdni w miejscu niedozwolonym,
- wchodzenie na jezdnię na czerwonym świetle,
- wchodzenie na jezdnię zza przeszkody czy pojazdu.
Nierozwaga pieszych to jednak niejedyny problem doprowadzający do wypadków drogowych z ich udziałem. Znacznie częściej to sami kierujący pojazdami powodują, że dochodzi do potrącenia pieszego. Najczęściej przyczyną takich wypadków jest:
- niedostosowanie prędkości pojazdu do warunków ruchu drogowego,
- nieprawidłowe przejeżdżanie przejść dla pieszych, m.in. na czerwonym świetle,
- nieudzielenie pierwszeństwa pieszemu.
Uwaga na pieszych!
Kierowca cały rok powinien uważać na to, co dzieje się na drodze i zawsze zwracać uwagę na pieszych pojawiających się na jezdni. Wzmożoną uwagę powinien on zachować jesienią i zimą, kiedy widoczność jest ograniczona przez deszcz, śnieg, mgłę i szybciej zapadający zmrok. Jeśli kierowca nie zachowa ostrożności, szybko może doprowadzić do tragicznego wypadku z udziałem pieszych, zwłaszcza w ruchu miejskim. W takich wypadkach szkody osobowe pokrywa ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej. Polisa OC ma jednak górną granicę odpowiedzialności danego ubezpieczyciela. Na stronie firmy ubezpieczeniowej AXA DIRECT, oferującej ubezpieczenie komunikacyjne OC możemy przeczytać, że obecnie suma gwarancyjna w polisach OC wynosi 5 mln euro w przypadku szkód na osobie i 1 mln euro dla szkód w mieniu w odniesieniu do jednego zdarzenia, bez względu na liczbę poszkodowanych.