Policjanci ruchu drogowego zatrzymali dwóch motocyklistów. Mężczyźni jadąc w kierunku Rzeszowa łącznikiem autostradowym przekroczyli dopuszczalną prędkość o 91 km/h. Jeden został ukarany mandatem, drugi kierował motocyklem po pijanemu, stracił prawo jazdy.
Policjanci z wydziału ruchu drogowego zatrzymali dwóch motocyklistów. Mężczyźni jadąc w kierunku Rzeszowa łącznikiem autostradowym przekroczyli dopuszczalną prędkość o 91 km/h. Wykroczenia zostało zarejestrowane przez policyjny wideorejestrator. Policjanci nie chcąc narażać innych uczestników ruchu poprosili o wsparcie drugi radiowóz i kontynuowali jazdę za motocyklistami. Obaj kierowcy jednośladów zostali zatrzymani na ulicy Żołnierzy I Armii Wojska Polskiego, na wysokości ronda, gdzie czekała już druga załoga wezwanego radiowozu.
Okazało się, że jeden z zatrzymanych, 26-letni mieszkaniec powiatu biłgorajskiego, był nietrzeźwy. Badanie wykazało 0,71 promila zawartości alkoholu. Szczegółowa kontrola przeprowadzona przez policjantów wykazała kolejne jego przewinienia. Mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania motocyklem. Wiele do życzenia pozostawiał również sam jednoślad. Pojazd nie miał ważnych badań technicznych i był nieprzerejestrowany. Policjanci zatrzymali 26-latkowi prawo jazdy. Za swoją lekkomyślność i brawurę mężczyzna odpowie teraz przed sądem. Drugi kontrolowany motocyklista został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł.