Znalezieniem ciała 61-letniego mieszkańca Olszanicy zakończyły się poszukiwania, jakie od sobotniego wieczoru prowadzili policjanci z Leska. Mężczyzna znaleziony został w masywie leśnym nieopodal rodzinnej wsi. Policjanci prowadzą czynności zmierzające do ustalenia przyczyny jego śmierci.
O zaginięciu mężczyzny w sobotę o godz. 20.20 powiadomił Policję członek rodziny. Policjanci rozpoczęli poszukiwania, w pierwszej kolejności przeszukując miejsca na terenie Olszanicy, gdzie zaginiony według relacji członków rodziny często przebywał. W niedzielę do akcji poszukiwawczej włączyły się inne służby, m.in. bieszczadzka grupa GOPR-u. Podczas poszukiwań w lesie dwóch jadących quadem goprowców zaatakował niedźwiedź. Ratownicy zdołali uciec, jednak zwierzę swoim agresywnym zachowaniem przerwało akcję w lesie.
Dziś rano poszukiwania zostały wznowione. Policjanci wyposażeni w broń gładkolufową, goprowcy, przedstawiciele Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz naukowcy Instytutu Ochrony Przyrody PAN udali się do lasu w miejsce, gdzie wczoraj musiano przerwać akcję poszukiwawczą. Około południa znaleziono ciało 61-letniego mężczyzny, noszące znamiona ataku drapieżnika. Policjanci obecnie prowadzą czynności zmierzające do ustalenia przyczyny śmierci człowieka.