Kawa do naszych domów przebyła dość długą drogę – oryginalnie pochodzi bowiem z Afryki i Półwyspu Arabskiego, jednak do Europy trafiła dopiero jakieś 400 lat temu. Na początku traktowana nieufnie, jako towar ze Wschodu o niewiadomych właściwościach, przez ostatnie dwa wieki zyskała ogromną popularność i wiele zastosowań...
Pijemy ją w domu i w pracy, na mieście ze znajomymi i na spotkaniach biznesowych – kawa to nasz nieodłączny towarzysz w życiu codziennym. Pośród jej licznych aromatów i smaków warto też dostrzec, jak wpływa nie tylko na nasze samopoczucie, ale i zdrowie.
Krótko o historii kawy
Kawa do naszych domów przebyła dość długą drogę – oryginalnie pochodzi bowiem z Afryki i Półwyspu Arabskiego, jednak do Europy trafiła dopiero jakieś 400 lat temu. Na początku traktowana nieufnie, jako towar ze Wschodu o niewiadomych właściwościach, przez ostatnie dwa wieki zyskała ogromną popularność i wiele zastosowań. Przeciętny Polak wypija 3,4 kg kawy rocznie, co w porównaniu do chociażby państw skandynawskich, gdzie ta norma wynosi ponad 12 kg, jest marnym wynikiem. Być może nie jesteśmy jeszcze świadomi wszystkich zalet, jakie niesie regularne spożywanie tego aromatycznego napoju.
Jedna filiżanka – tyle zdrowia!
To, że kawa dzięki zawartej w niej kofeinie działa na nas pobudzająco, wiemy nie od dziś. Zwykle właśnie z taką myślą kawę wypijamy – żeby mieć więcej energii na nadchodzące kilka godzin. Rzeczywiście, efekt działania kofeiny utrzymuje się od 2 do 4,5 godzin, a nasz układ nerwowy pracuje jak nowy. Ale to nie jedyna zaleta tego tajemniczego składnika! Kofeina przyspiesza przemianę materii oraz pomaga w rozkładzie tłuszczów, więc może nam pomóc w odchudzaniu! Kawa może być też zbawienna dla ludzi chorujących na astmę. Wszystko dlatego, że rozszerza drogi oddechowe, dzięki czemu ogranicza występowanie ataków duszności. Ważną informacją dla kobiet będzie to, że kawa wygładza też zmarszczki i maskuje oznaki jej starzenia, dzięki czemu jest częstym składnikiem wielu kosmetyków.
Dobra kawa czyli jaka?
Jak mówił David Lynch, nawet zła kawa jest lepsza niż żadna. Z jednej strony ma rację, bo czymże byłoby życie bez kawy, ale z drugiej – warto znaleźć ten satysfakcjonujący nas smak. Na świecie wytwarza się teraz głownie dwie jej odmiany – Arabicę i Robustę. Ta pierwsza stanowi 80% zbiorów z światowych plantacji kawy. Co jednak sprawia, że smak jednej kawy nas zachwyca, a innej wręcz odrzuca? To kwestia m.in. warunków, w jakich ziarno kawowca wyrasta. Podobno im wyżej, tym lepiej – ziarna zebrane z wysokogórskich plantacji są bardziej aromatyczne, wyraziste w smaku, a dzięki swemu trudnemu położeniu, również droższe. Istotny dla aromatu jest też sposób zbierania i mielenia ziaren. Brazylia, Kostaryka czy Jamajka – kawy tego pochodzenia z pewnością nie zawiodą jej miłośników.
Czyni nas zdrowszymi, bardziej efektywnymi i zachwyca nasz kubki smakowe – nie ma się co dziwić, że smakoszy kawy przybywa. To jaki plan na dziś - espresso, cappuccino czy americano?