Pacjenci wygaszonej z końcem roku poradni kardiologicznej Kardio-Med, nie zostaną bez opieki specjalistów. Zadania nieistniejącej już placówki przejęła płynnie nowa, pod egidą Polsko -Amerykańskich Klik Serca. Pierwsi pacjenci już zasięgnęli porady, kolejni są proszeni o zaopatrzenie się w aktualne skierowania (tegoroczne). Poradnia będzie otwarta trzy dni w tygodniu po cztery godziny: we wtorki i środy w godzinach od 10:30 do 14:30, w czwartki od 14 do 18.
Na konferencji prasowej zorganizowanej w związku z otwarciem nowej Poradni, wyjaśniono, że choć Kardio-Med był niezależnym NZOZ-em a decyzja o zakończeniu działalności była niezależna od woli władz powiatu i dyrekcji szpitala, to właśnie to gremium poczuło się odpowiedzialne za los chorych w nowej sytuacji. Otwartością wykazał się PAKS i jego ordynator Adam Młodziankowski wraz ze swoim zespołem, który będzie przyjmował w nowej Poradni Kardiologicznej, jak również NFZ, który umożliwił Klinikom Serca przejęcie kontraktu wygaszonej poradni. Współpraca kilku środowisk zaowocowała możliwością płynnego przejścia chorych pod opiekę specjalistów. - Trudno mówić, że poszło łatwo, bo jednak wyzwań nie brakowało. Pierwsze pojawiło się natychmiast: brak specjalistów na rynku medycznym, potem pojawiły się przeszkody organizacyjne i prawne. Jednak determinacja starostwa powiatowego, duża pomoc dyrektora szpitala, zrozumienie ze strony zarządzających PAKS-em i życzliwość NFZ-tu sprawiły, że trudności udało się pokonać ? powiedział starosta Andrzej Chrabąszcz.
Choć wyposażenie tego typu poradni jest standardowe i trudno mówić o ogromnych innowacjach (choć zakupiono bardzo nowoczesny sprzęt), to pacjenci zapewne docenią fakt, że teraz będą pod bardziej kompleksową opieką. - Zajmujemy się kardiologią inwazyjną, a właśnie tego rodzaju pomoc często jest niezbędna pacjentom poradni kardiologicznej. Droga na zabieg będzie zapewne krótsza, gdy chorym opiekują się cały czas ci sami specjaliści na każdym z etapów. Otwarcie tej poradni wpisuje się w pomysł zorganizowania opieki nad pacjentem tak, aby skoordynować porady, diagnostykę, kwalifikację do procedur inwazyjnych, a po naprawieniu tętnic wieńcowych leczenie sanatoryjne, co wykonane skutecznie i sprawnie umożliwia powrót do aktywnego życia, a przecież to jest cel ? mówi dr Adam Młodziankowski. Zaznaczył, że chorzy nie muszą się martwić kwestiami organizacyjnymi i formalnymi związanymi ze zmianą właściciela poradni, ponieważ cała dokumentacja, jak również kolejka pacjentów zostały płynnie przejęte i zaakceptowane przez Kliniki. ? Oczywiście ponadto w miarę możliwości będziemy starali się rejestrować również nowych pacjentów ? uzupełnia Młodziankowski.
Jak mówi dyrektor szpitala Leszek Kołacz, wraz ze starostwem powiatowym opracowuje strategię takiego rozwoju szpitala, aby jego pacjent nie musiał na pewnym etapie leczenia szukać pomocy w ośrodkach oddalonych od Mielca. PAKS co prawda jest jednostką odrębną i niezależną, ale jest częścią tej strategii, która zakłada również jak najszerszy wachlarz usług medycznych dostępnych na terenie szpitala. Zwiększenie możliwości medycznych miało miejsce m.in. dzięki otwarciu na terenie szpitala Klinik Serca. Ważne jest aby je teraz sukcesywnie rozwijać. - Właśnie stąd konieczność nadbudowania piętra nad SOR-em, które umożliwi temu oddziałowi zwiększenie liczby łóżek a także ilości wykonywanych zabiegów, jak również wprowadzenia nowych do oferty ? zaznacza Leszek Kołacz. Starosta Andrzej Chrabąszcz dodaje, że pomysł tego rodzaju nadbudowy na majątku szpitala jest dość nowatorski, ale nie powinno to budzić niczyich obaw. - Chodzi oczywiście tylko o realizację strategii ciągłego podnoszenia bezpieczeństwa zdrowotnego mieszkańców i zwiększanie możliwości placówek medycznych, w których są doskonali, doświadczeni specjaliści, mający na koncie liczne sukcesy. Warto wspomnieć, że rok temu właśnie ekipa doktora Młodziankowskiego wszczepiła pierwszy na Podkarpaciu rusztowanie bioresorbowalne, czyli Absorb, który całkowicie rozpuszcza się w ciele pacjenta. - Dziś to już nasz standardowy zabieg, przecież medycyna ciągle notuje ogromne postępy, a my części zabiegów nie możemy wykonywać w zasadzie tylko z powodu ograniczeń lokalowych ? mówi Młodziankowski.
Jak zapowiada dyrektor szpitala Leszek Kołacz, nadbudowa powinna się skończyć około września przyszłego roku.